Co tu więcej mówić, chyba każdy to przeczuwał. Grupa oficjalnie kończy swoją działalność. Chciałabym powiedzieć, że komuś z tego powodu jest przykro, ale tak naprawdę to nie. Wiadomość o zamknięciu grupy cała ekipa przyjęła z gromkim "Aha.", mam nadzieję, że nie będzie też jakichś jęków rozpaczy ze strony ostatnich kilku ludzi, którzy tu wchodzili. Nie oszukujmy się, ta grupa powinna umrzeć dawno temu, od kilku lat trzymałam ją pod respiratorem, chociaż nie mogę powiedzieć, że nie miała kilku lepszych momentów. Dziękuje za to ekipie, która wytrwała tutaj do samego końca
Mam nadzieję, że nasza zombie-grupa przynosiła przez ostatnie niemal 12 lat istnienia chociaż trochę radości, nawet jeśli to był śmiech przez łzy nad naszym brakiem zorganizowania i lenistwem. Jeśli tak, to będzie miło, jeśli zostawicie nam jakieś słowo pożegnania, zanim jako grupa rozpłyniemy się w internetowy niebyt.
Jeśli chodzi o nasze projekty to w ramach prezentu pożegnalnego wszystkie rozdziały wrzuciliśmy online na Mangadex. Wszystkie, z wyjątkiem tych, które przejęliśmy od grupy Futago Shimai, ponieważ byłoby to nie fair wobec nich, jako że nigdy nie udostępniali swoich rozdziałów w takiej formie. Podejrzewam, że znajdą się hieny cmentarne, które spróbują to zrobić, ale my nie przyłożymy do tego ręki.
Co do projektów trwajacych/zawieszonych, show must go on, więc część zabieramy sobie do Nikushimi. Nie mamy wstydu i i wykorzystujemy naszą pozycję, żeby jako pierwsze ograbić statek-matkę. Właśnie dlatego do Nikushimi przechodzą takie projekty jak: Men's Life, The Lion and the Bride (z planów), Shinigami Bocchan to Kuro Maid, Ookami Koushaku no Kyuukon i Hakushaku to Yosei (może to kiedyś skończę). Life so Happy przechodzi na wyłączność Sukoshi Kurushimi.
Co do reszty projektów - bierzcie i jedzcie z tego wszyscy. Ale sugeruję wcześniej kontakt z nami standardowo na maila, bo istnieje nawet spora szansa, że mamy do tego np. edycję albo jakąś część tłumaczenia.
No i to tyle. Na pożegnanie Lad zdobyła się na zrobienie jeszcze jednego rozdziału mangi o smoku, żebyśmy mieli jeszcze cokolwiek na pożegnanie.
Akachan Ryuu no Osewagakari ni Ninmei saremashita
Ivorena
Dzięki wielki za wszystko.
OdpowiedzUsuńDziękuję za te wszystkie lata i te wszystkie rozdziały przez was zrobione.
OdpowiedzUsuńZa dzisiejszy rozdział też dziękuję. :)
Dziękuję za całą ciężką pracę włożoną w skanlacje przez te minione lata ❤
OdpowiedzUsuń**ukłon w stronę wszystkich, którzy nad tym pracowali teraz i w przeszłości**
Niech moc będzie z wami!
Dziękuję za waszą ciężką pracę. Mieliście moje ulubione tytuły. Od paru lat miałam was tylko polubionych na FB bo czytam juz mangi po angielsku, ale chciałam wam podziękować. Wasza grupa była pierwszą grupą która wprowadziła mnie w świat mangi (szczególnie romansu). Odkryłam was dzięki manga- center( też już nie ma) i regularnie odwiedzałam. Mieliście wiele pięknych tytułów. Jestem wam naprawdę wdzięczna.
OdpowiedzUsuńDziękuje za wszystko dziewczyny. Dałyście mi wiele pięknych wspomnień i powodów do uśmiechu. Nigdy was nie zapomnę. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie te przetłumaczone rozdziały <3 Mam nadzieję, że nie tylko czytelnicy czerpali radość z waszej pracy, ale wy też :')
OdpowiedzUsuń(TT_TT) Buu... Mimo wszystko dziękuję za te wszystkie lata (aż 12 minęło?!) tłumaczeń (waszej ciężkiej pracy). Szkoda, bo tu mogłam przeczytać niektóre ulubione mangi (oh kochane "Toshokan Sensou" :'( ) Mimo wszystko trzymajcie się ciepło :)
OdpowiedzUsuń~~Aki
Będzie mi Was brakować, ale człowiek się starzeje i musi wstać od komputera, a młodzież coraz lepiej posługuje się angielskim i woli se czytać po ichniemu.
OdpowiedzUsuńDzięki za wspólne lata.
<3
</3
Dziękuję bardzo za waszą ciężką i długą pracę. Cieszę, się jednocześnie że część waszych projektów będę mogła dokończyć czytać gdzie indziej :D Mam nadzieję, że nie stracicie zapału do pracy nad projektami.
OdpowiedzUsuńNaprawdę szkoda, że tak to wygląda i kolejna grupa upada. Najpierw Futago Shimai, teraz Wy. Co prawda czytałem u Was tylko jedną przejętą mangę od Futago, ale i tak wchodziłem raz na jakiś czas, coby zobaczyć co się dzieje. Dla mnie to naprawdę smutne, że kolejne grupy znikają, rok po roku i może nie byłem stałym czytelnikiem, ale i tak trochę to boli.
OdpowiedzUsuńAczkolwiek dzięki Wam za Waszą pracę i za to, co tłumaczyliście.
Dziękuję wam za cały wasz czas, pracę, wysiłek i serce. Bo włożyliście w to naprawdę mnóstwo. 7 lat czytałam Wasze prace i to po kilka, kilkanaście razy. Trochę szkoda, ale i tak wytrwaliście bardzo długo po krachu upadku grup. NA prawdę jeszcze raz dziękuję z całego serduszka! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCześć, moi współcierpiący.
OdpowiedzUsuńSama jestem szefową grupy skanlacyjnej i dokładnie wiem, jak takie powolne umieranie grupy wygląda... Wiem również, jak człowiek przestaje się cieszyć tłumaczeniem mangi, a staje się to przykrym obowiązkiem. Miłego odpoczynku wam wszystkim. I dzięki za wszystkie rozdziały.
Mrina.
Dziękuję bardzo za każdy rozdział, które czytałam z przyjemnością.Jestem przekonana, że mi oraz wielu Waszym czytelnikom będzie smutno z powodu zamknięcia grupy. Powodzenia życzę! ♥
OdpowiedzUsuń: ( oby ktoś Kyou, Koi wo Hajimemasu ukończył
OdpowiedzUsuńdzięki
OdpowiedzUsuń